sobota, 24 marca 2012

Strumień świadomości #1

papierosa jednego chociaż rozerwie mnie za chwilę pinty im się zachciało a ja się przecież tak mocno starałem trochę upokorzony ale no nieważne ważne że muzyka nie płacz Myslovitz dym sobie tańczy a ta na balkonie znowu chyba nie potrafię pisać szybciej a może jednak autobus znowu i karetka ciekawe co Asia teraz a rura na ulicy pękła i tyle tej wody na przystani łodzie za dwa tygodnie wielki dzień królowa też chyba tam będzie tak mówił John ale nie wiem w zasadzie co mam herbatę z mlekiem sobie zrobiłem bawarkę Hitler też ją pijał co mnie to w zasadzie obchodzi Jezu ale mnie plecy bolą Joyce to wymyślił nie ma bata żebym umiał pisać tak jak Beckett on miał taką żółtą skórę przed zaśnięciem to mniej więcej tak wygląda chyba musiałbym to stenografować żeby było dobrze te najebane laski rzygające pod bankomatem znowu siedział bezdomny drugi z psem w dół ulicy śmierdziele skończę opowiadanie i co nie umiem się na niczym skoncentrować dzieci jakieś się wydzierają co one robią biznesmeni nie znają się na winie wszystko jest nieprawdziwe a czas jest relatywny Einstein o tym pisał ciekawe jak to jest gdy ktoś przykłada ci pistolet do głowy pinta kurwa jego mać Spanish flamenco na dwie kamery to nagrywał bardzo interesujący efekt a Kudłaty teraz Jima Jarmuscha z winem kawa i papierosy to był film pierwszy dzień na studiach i ten wykładowca który potem nieważne może to przeczytać a nie chcę żeby mój jedyny autorytet wśród wykładowców szkoda że tak wcześnie a teraz z kolei cover Jacksona wracam do środka muszę jakoś zabić czas i w poniedziałek znów spróbuję coraz bardziej mi się nie chce ten cholerny marazm Jezu nie wierzę w ciebie po co mi to wszystko i tak ułuda jedna wielka ułuda a ten tekst i tak nie ma sensu znowu depresja nie za silny na to wszystko jestem a może tylko mi się wydaje że jestem zakochany nie naprawdę nie mam pojęcia jak jej to powiedzieć chyba sobie coś wmawiam jestem bezuczuciowy jakby pusta skorupa nigdy nie jadłem ostryg tylko marynowane ciekawe czy homary cierpią gdy się je do tej wrzącej wody na pewno tak biedne pandy czemu nie chcą się rozmnażać delfiny są inteligentniejsze od ludzi a wojnę atomową to tylko szczury i karaluchy tak?

1 komentarz: